Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
 

16 | 12 | 2025

Wycieczka do Szklarskiej Poręby

Klasa 2a gimnazjum z kilkoma rówieśnikami wybrała się na początku maja na dwudniową wycieczkę do Szklarskiej Poręby. Uczniowie poznali historię miejscowości, która związana jest ściśle z rozwojem hutnictwa szkła, z poszukiwaniami szlachetnych kamieni i kruszców, a od połowy XIX w z turystyką.

W drodze do Szklarskiej Poręby zatrzymaliśmy się przy ruinach zamku książęcego w Bolkowie. Pan przewodnik opowiedział nam o historii zamku i jego właścicielach. Kolejnym punktem programu było zwiedzanie Muzeum Karkonoskiego - Domu Gerharta i Carla Hauptmannów, gdzie poznaliśmy historię dwóch wybitnych pisarzy. Weszliśmy na teren Karkonoskiego Parku Narodowego kierując się w stronę zamku usytuowanego nieopodal Jeleniej Góry-Sobieszowa, na szczycie góry Chojnik. Góra ta wznosi się na wysokość 627 metrów n.p.m., a od jej południowo-wschodniej strony znajduje się 150-metrowe urwisko opadające do tzw. Piekielnej Doliny. Schodząc z góry rozdzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna wędrowała czarnym szlakiem, druga schodziła szklakiem łagodniejszym - czerwonym. Głodni dotarliśmy do miejsca noclegowego mieszczącego się w lesie w miejscowości Piechowice usytuowanej w tzw. Szklarskiej Porębie Dolnej.  W ośrodku wczasowym Horyzont przywitał nas bardzo miło gospodarz. Zjedliśmy pyszna obiadokolację, ale wcale nie zamierzaliśmy tak szybko zasnąć. W ośrodku mogliśmy pograć w piłkarzyki, tenisa stołowego, pogadać, pośmiać się. Był to naprawdę miło spędzony czas.

Ranek przywitał nas mgłą i pysznym śniadaniem. Po ciepłym posiłku wykwaterowano nas i ruszyliśmy w drogę, aby zdobyć Szrenicę. Skorzystaliśmy z możliwości wjazdu kolejką na górę. Pogoda nas nie rozpieszczała, wjeżdżając otaczała nas mgła, a nawet pojawiła się lekka mżawka. Im wyżej, tym pogodniej, miło zaskoczyły nas szczyty gór wyłaniające się spod gęstej mgły. Można powiedzieć, że zdobyliśmy Szrenicę, po czym skierowaliśmy się do Schroniska na ciepłą herbatkę. Schodząc ze Szrenicy aura zrobiła nam niespodziankę. Z nieba zaczął padać rzęsisty deszcz, ale my nadal kroczyliśmy naprzód. Dotarliśmy do Wodospadu Kamieńczyka. Mogliśmy podziwiać najwyższy wodospad w polskich Karkonoszach. Próg wodospadu znajduje się na wysokości 843 m n.p.m. Wodospad spada trójstopniową kaskadą o wysokości 27 m do przepięknego Wąwozu Kamieńczyka. Wąwóz Kamieńczyka ma ok. 100 m długości, jego pionowe, skalne ściany osiągają ponad 25 m wysokości, a szerokość na niektórych odcinkach nie przekracza 4 metrów. Cudny widok!

Ostatnim etapem wycieczki był spacer po uzdrowisku – Cieplice Zdrój. Pan przewodnik zapoznał nas z historią miejscowości i atrakcjami czekającymi na gości uzdrowiska. Był to już ostatni etap naszej wędrówki. Pomimo zróżnicowanej aury możemy uznać wycieczkę za udaną.

tekst i foto: Wioletta Perkowska

więcej fotografii

 

Wycieczka do Łambinowic

 Przerzucane słowa

8 października 2015 roku o godzinie 8:15  udaliśmy się do Łambinowic, dawniej- Lamsdorf, w celu zwiedzania Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych.

           Na początku przewodnik oprowadzał nas po wystawach, opowiadając, kim był jeniec i jak wyglądało jego życie. Następnie wraz z przewodnikiem pojechaliśmy na Stary Cmentarz Jeniecki, by zwiedzić pomnik poświęcony jeńcom włoskim oraz pomnik jeńców serbskich. Kolejnym etapem wycieczki był Cmentarz Jeńców Radzieckich i Pomnik Martyrologii Jeńców Eojennych. Na koniec w pojechaliśmy zobaczyć baraki jenieckie, w których  obejrzeliśmy spektakl pt. „Przerzucane słowa” w reżyserii Andrzeja Czernika

Martyna Badurowicz kl. II a PG w Olszance

 

            Sztuka powstała na kanwie listów jeńców, uczestników powstania warszawskiego, osadzonych w Lamsdorf. Osadzeni nie mieli prawa komunikowania się między sobą, więc listy przerzucali przez obozowe druty. Z korespondencji tej mogliśmy się dowiedzieć, jakie ludzie mieli wówczas problemy, tęsknoty, obawy. Żyli w ciągłym poczuciu zagrożenia, nie byli pewni jutra, a mimo to potrafili martwić się o siebie, wspierać w tych trudnych chwilach. Wzruszająca była ich potrzeba bliskości, szukanie bratniej duszy, przyjaciela, powiernika.

Przedstawienie wywarło na mnie ogromne wrażenie. Reżyser świetnie zrealizował swoją wizję.  Umieszczenie akcji sztuki w jednym z baraków podkreślało realizm prezentowanej historii. Aktorom w doskonały sposób udało się oddać emocje kreowanych postaci, widać było, że doskonale wczuwają się w odgrywane role. Muzyka budowała nastój i podkreślała klimat czasem grozy i niepewności, czasem chwilowego spokoju.  Oglądałam ten spektakl z zapartym tchem.

Ula Golonka kl. III b PG w Olszance

 

Sztuka głównie ukazywała sposoby komunikowania się między sobą jeńców , byłych powstańców warszawskich, osadzonych po upadku powstania w Lamsdorf. Jedyną zaletą tego spektaklu, która czyniła go fascynującym, było wyśmienite dobranie aktorów oraz ich gra. Każdy z  nich doskonale wczuwał się w swoją rolę,  potrafił stworzyć niebanalną kreację.

Niestety, ciągłe przerzucanie listów przez drut kolczasty stało się po chwili czymś monotonnym, na czym nie dość,że ucierpiał urok sztuki, to w dodatku opadł poziom zafascynowania publiczności. Całą sytuację ratowała muzyka, każdy utwór świetnie współpracował z akcją na scenie i nie zagłuszał kwestii wypowiadanych przez aktorów. No i oczywiście umieszczenie akcji w jednym z obozowych baraków było wielką zaletą tego spektaklu.

Sztuka trochę mnie rozczarowała. Gdyby nie to, że aktorzy pokazali prawdziwą wirtuozerię, obejrzenie jej byłoby wielką stratą czasu.

Kamila Hankus kl. III b PG w Olszance

Foto Ula Golonka III b PG w Olszance

Wycieczka klas pierwszych na lodowisko oraz do Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu

Uczniowie klas pierwszych gimnazjum wspólnie z wychowawcami i panią pedagog wybrali się na wycieczkę do Opola. Odwiedzili sztuczne lodowisko "Toropol", gdzie przez godzinę doskonalili jazdę na łyżwach. Dla wielu  była to jedyna okazja, aby spróbować swoich sił w jeździe na łyżwach. Wielu pierwszoklasistów nie korzysta z tej formy aktywności na co dzień. Miło było popatrzeć na uśmiechnięte twarze naszych uczniów, pomoc koleżeńską podczas zabawy na sztucznym lodzie. Godzina na tafli minęła bardzo szybko. Nieco zmarznięci opuścili teren lodowiska i udali się w kierunku Galerii Sztuki Współczesnej. Tutaj uczniowie mieli możliwość obejrzenia wystawy fotografii WORLD PRESS PHOTO 2015. Wystawa była prezentacją najlepszych światowych fotografii prasowych z 2014 r., wyróżnionych przez Międzynarodowe Jury w Amsterdamie.

W drodze powrotnej uczestnicy wycieczki wstąpili na małą przekąskę do CH Karolinka.

Wycieczka nie byłaby możliwa bez wsparcia Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Olszance, która sfinansowała uczniom przejazd autokarem. Z całego serca dziękujemy!

tekst i foto: Wioletta Perkowska

więcej fotografii

Wycieczka na Lodowisko "Toropol" w Opolu

Coroczny wyjazd na sztuczne lodowisko „Toropol” w Opolu to już tradycja w naszej szkole. W tym roku na ogromnej tafli swoich sił próbowali zarówno uczniowie klas 4 – 6 szkoły podstawowej jak i gimnazjaliści z klas 1-3, łącznie 75 podpopiecznych. Dla niektórych uczniów była to jedyna możliwość spróbowania swoich sił na lodzie. Znaleźli się i tacy, którzy fantastycznie poruszali się na łyżwach pokazując innym piruety czy jazdę do tyłu. Radości było co niemiara.Jazda na lodzie niesie jednak pewne ryzyko. Zdarzały się też bolesne upadki podczas jazdy, stłuczenia, a nawet złamanie nogi. Mamy jednak nadzieję, że nie zniechęcą one do podejmowania kolejnych prób jazdy na łyżwach.

tekst i foto: Wioletta Perkowska


Wycieczka na sztuczne lodowisko "Toropol" w Opolu

 

 

Coroczny wyjazd na sztuczne lodowisko „Toropol” w Opolu to już tradycja w naszej szkole. W tym roku na połowie tafli swoich sił próbowali zarówno uczniowie klas trzecich, czwartych, piatych i szostych szkoły podstawowej jak i gimnazjaliści z klas 1-3, łącznie 70 podopiecznych. Dla niektórych uczniów była to jedyna możliwość spróbowania swoich sił na lodzie. Znaleźli się i tacy, którzy fantastycznie poruszali się na łyżwach pokazując innym piruety czy jazdę do tyłu. Radości było co niemiara. Jazda na lodzie niesie jednak pewne ryzyko. Zdarzały się też bolesne upadki podczas jazdy, stłuczenia. Na szczęście w tym roku obyło się bez złamań :). 

Wycieczka nie byłaby możliwa bez wsparcia Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Olszance, która sfinansowała uczniom przejazd autokarem. Z całego serca dziękujemy!

tekst i foto: Wioletta Perkowska

E-szkoła
Projekty
ABSOLWENCI
BIP PZSP W OLSZANCE
Nasze sukcesy
Odwiedziny

Odwiedza nas 14 gości oraz 0 użytkowników.

Ostatnio dodane
Statystyka odwiedzin
4950150
dziś
wczoraj
w tym tyg.
w zesz. tyg.
do tej pory
176
290
551
4947808
4950150